Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
Witamy na forum Kunena!


Podziel się z nami i naszymi użytkownikami, kim jesteś, czym się interesujesz i dlaczego postanowiłeś do nas dołączyć.

Serdecznie zapraszamy wszystkich nowych członków naszej społeczności i mamy nadzieję że zagościsz u nas na dłużej!

TEMAT: Kyn gra do pobrania

Kyn gra do pobrania 8 lata 8 miesiąc temu #12

  • laraemerewether
  • laraemerewether Avatar






















Gdyby w ocenach filmów stosować kryterium, jakim posługują się dziennikarze recenzujący komputery i technologiczne nowinki, gdyby nagradzać za dobry stosunek ceny do jakości, wówczas film Jamesa Gunna trzeba by oceniać bardzo wysoko. Niestety dla twórców "Super" – w kinie [empty] liczy się jedynie efekt końcowy, budżetowe niuanse obchodzą nielicznych, a ważne jest to, co widzimy na ekranie. A podczas seansu  "Super" widzimy [empty] film połowicznie udany, niskobudżetową komedię wyśmiewającą superbohaterskie kino spod znaku komiksu. Ani odkrywczą, ani powalająco dowcipną, [empty] momentami bardzo udaną, a kiedy indziej nieco wtórną. Frank D'Arbo (Rainn Wilson, pamiętny Dwight z "Biura") ma prawie czterdzieści lat, zero cech charakterystycznych, średnio fajną robotę w barze z hamburgerami, parę kilo nadwagi i minę zbitego psa. Ma też urodziwą żonę (Liv Tyler), eks-ćpunkę zaliczającą kolejne odpływy i przypływy narkotykowego głodu. Gdy piękna małżonka porzuca Franka, [empty] by zamieszkać z miejscowym dilerem narkotyków (Kevin Bacon), pogrążony w rozpaczy poczciwina szuka sobie nowego miejsca w świecie. Wkrótce przybierze tożsamość komiksowego bohatera – stanie się "Kosą na przestępców" i rozpocznie krucjatę przeciwko złu. Wszystko po to, by odzyskać kobietę swojego życia.      Jeśli film [empty] Jamesa Gunna jest obrazem połowicznie nieudanym, to właśnie przez zarysowany powyżej fabularny wstęp. "Super" rozkręca się powoli. Drażni oczywistość pierwszych sekwencji, bezrefleksyjnie powielane schematy, które znamy z innych komedii o superbohaterach. Gunn nie porywa od razu. Z czasem jego film nabiera jednak tempa i uroku. Głównie za sprawą Ellen Page. Wcielająca się w dwudziestodwuletnią pomocnicę Franka Page tworzy znakomitą kreację. Jej "Siekierka" to dziewczyna niezrównoważona i wyraźnie nadpobudliwa, w heroicznych wyczynach dająca upust agresji i zamiłowaniu do brutalności. Page wydaje się stworzona do tej roli – jest spontaniczna, urocza i zdrowo zakręcona.      Widać, [empty] że młoda kanadyjska aktorka dobrze bawi się na planie "Super". I nie ona jedna. Ubaw mają także pozostali świetni aktorzy. Bo choć film Gunna powstał za marne dwa i pół miliona dolarów, na ekranie oglądamy prawdziwe gwiazdy. Mamy więc [empty] Liv Tyler jako namiętną narkomankę i Kevina Bacona [empty] ze złotym zębem, Nathan Fillion znany z serialu "Castle" wciela się w żałosnego "Świętego Mściciela" (superbohatera o katolickim rodowodzie), a w epizodycznej roli obejrzymy też Andre Royo, niezapomnianego Bubblesa z "Prawa ulicy". Na czele tej doborowej stawki znajduje się jednak Wilson. Wcielając się w głównego bohatera, ten komediowy aktor przełamuje schematy – jego bohater jest nieporadny, ale nie autystyczny, nadwrażliwość łączy z krewkością, a jako nieudacznik bywa całkiem konkretny. Wraz ze świetną Ellen Page to on napędza tę opowiastkę.      Stworzony przez kultowe studio Troma film Jamesa Gunna nie jest z pewnością najlepszym obrazem tej niezależnej wytwórni. Nie trzeba jednak być fanem B-klasowej klasyki, miłośnikiem kina świadomie żałosnego, by [empty] dać się uwieść bohaterom "Super". Twórcy tego niedorzecznego filmu z czasem zarażają nas entuzjazmem i poczuciem humoru, a wśród komedii o superbohaterach ich "Super" może się równać z dużo droższymi "Kick-Ass" i melancholijnym "Defendorem".
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wszelkie prawa zastrzeżone 2013-2023 © EdukacjaŻeglarska.pl - Mariusz Zawiszewski

Brak połączenia z serwerem MySQL.
Błąd: